Jak wszystko co dotyczy maluchów, przebieg snu, jego jakość i długość, różnie się kształtuje. Jedne śpią dłużej, popołudniami, inne wolą krótsze drzemki w ciągu dnia. Mój maluch spał prawie cały czas i nic mu nie przeszkadzało. Dzieci potrzebują regularnego odpoczynku w formie snu, aby mogły się poprawnie rozwijać. Im szybciej zaczniesz kształtować nawyki dotyczące tej sfery tym lepiej.
Dobry sen dziecka jest dla mnie synonimem rytuału. Sprawdza się najlepiej. Potrzebujesz konsekwencji w swoich działaniach, tym samym dasz smykowi poczucie bezpieczeństwa i powtarzalności sytuacji. Spróbuj zaplanować codzienne pory wypoczynku, na podstawie obserwacji swojego dziecka, czyli na podstawie jego upodobań. Nie zawsze uda się wszystko, czyli nie zawsze będzie dziecko skore do pójścia spać, i zawsze mogą się pojawić odchylenia od normy. Oby zakłócenia pojawiały się jak najrzadziej. Zwyczaje i upodobania twojego dziecka też będą się zmieniać z wiekiem, i ty również będziesz musiała się trochę dostosowywać.
Przed każdym planowanym wypoczynkiem powinnaś dawać znaki dziecku, że zbliża się pora spania. Może to okazywać poprzez czytanie bajek, przytulanie, delikatne głaskanie czy nucenie kołysanek. Dziecko w tym czasie będzie się wyciszać, nauczy się, że twoje zabiegi obwieszczają sen, więc łatwiej będzie mu zasypiać. Takie drobne rytuały powinny powtarzać się przed każdą drzemką. Inna sprawa, jeśli chodzi o przygotowania do nocnego snu. Rytuał powinien wtedy być trochę bardziej rozbudowany. Składa się tak na prawdę tylko z trzech kroków:
- Ciepłej kąpieli przy użyciu kojącego płynu do kąpieli (u mnie sprawdzały się kosmetyki Johnson's Baby Bedtime);
- Delikatnego masażu kojącym mleczkiem lub oliwką dla dzieci;
- Wyciszenia i spędzenia wspólnego czasu z dzieckiem: przytulania, śpiewania kołysanki, czytania bajeczki przed snem.
Bardzo ważne jest, aby dziecko kłaść spać kiedy już jest zmęczone, ale jeszcze nie śpi. jeśli będziemy się tego trzymać, maluch łatwiej się nauczy samo zasypiać we własnym łóżeczku. A każda mam wie, że jeśli musi ślęczeć nad swoim maleństwem aż ono zaśnie, kończy się tym, że w nocy też za każdym przebudzeniem będzie musiała wstawać. Pamiętaj również, żeby usypiać smyka tam, gdzie z założenia będzie mógł przespać całą noc. Podobno dzieci nie lubią budzić się w innym miejscu niż to, w którym usnęły.
Konsekwencja w układaniu dziecka do snu i tworzenie dobrych nawyków spania, tobie też przyniesie zdecydowanie dużo korzyści. Będziesz mogła mniej czasu spędzać na walce z usypianiem dziecka, stracisz mniej energii oraz będziesz miała więcej czasu dla siebie. Jesteś zmęczona, zestresowana i niewyspana. Nie ma się czego wstydzić. Niestety to wszystko się przekłada na relacje z dzieckiem. Wypoczęta i szczęśliwsza ty, to zdecydowanie szczęśliwsze dziecko.
Oprócz wypracowanych rytuałów przed snem, dobrze gdyby jeszcze inne elementy spełniały pewne wymogi. Dochodzi do tego jak wcześniej wspomniałam kąpiel relaksująca a także odpowiednia pora. Nie rób nic na siłę, pozwól dziecku się wyciszyć. Gdy malec jest rozdrażniony, nie może zasnąć. W pierwszej kolejności uspokój dziecko. Jeśli np. ząbkuje, możesz mu zrobić masaż dziąseł nałożyć maść na ząbkowanie. Materacyk, powinien być , jak to się mówi, w sam raz. Nie za twardy i nie za miękki. Taki jaki byś sobie miała sprawić. Pościel z miłego w dotyku materiału, a piżamka wygodna bez różnych dodatkowych udziwnień, które najczęściej tylko przeszkadzają. Zawsze sprawdź, czy maleństwo ma drożny nosek. Dzieci nie potrafią oddychać przez usta, więc twoje dziecko ma zasnąć jak nie może oddychać? Do tego wszystkiego dochodzi również temperatura sypialni. Zbyt wysoka temperatura i gęste, stojące powietrze utrudniają nawet dorosłemu swobodne oddychanie. Łóżeczko niech stoi dalej od kaloryfera, i zawsze dokładnie przewietrz pokój. Optymalna temperatura do spania to około 20-21 stopni C. No i ostatnia sprawa, bardzo ważna dla malucha- poczucie bezpieczeństwa. Ustaw łóżeczko dziecka blisko swojego. Na początku, jeśli karmisz piersią możesz zdecydować się na spanie razem (zrezygnuj z tego jeśli palisz, piłaś alkohol, śpisz bardzo mocnym snem albo niespokojnie, żeby nie zrobić dziecku nieświadomie krzywdy).
Jeśli mimo wszystko dziecko jest trochę niespokojne, i czujesz, że potrzebuje ciebie, połóż do łóżeczka jakąś swoją rzecz, coś z ubrania. Jak tak robiłam i bardzo dobrze działało. Dziecko jest wyczulone na twój zapach, gdy go będzie czuło, będzie czuło również twoją bliskość.
Powodzenia i miłych snów!