Do porodu dziecko odżywiało się twoją krwią. W krwi dostarczane były wszystkie potrzebne składniki odżywcze, poprzez pępowinę i łożysko. Od momentu przecięcia pępowiny dziecko samo musi podjąć trudy oddychania, ssania, trawienia i przyswajania tego pożywienia, które mu podasz.
Bardzo ważny aspekt karmienia naturalnego matki i karmionego dziecka. Dochodzi do tego również wzrokowa więź- oczy dziecka często wpatrują się w oczy matki.Jest to bardzo ważny element w rozwoju psycho-emocjonalnym dziecka..
W niepowodzeniach karmienia piersią wiele winy ponosi zapewne propaganda emancypacji kobiet, brak pomocy ze strony lekarzy, pielęgniarek i nieprzygotowanie do roli matek
Mimo upodobnienia mleka sztucznego do mleka matki, niestety nigdy nie będzie ono idealne i nie zastąi tego naturalnego. Główną zaletą mleka kobiety jest skład i właściwości odpornościowe w postaci gotowych przeciwciał, komórek immunologicznie kompetentnych, czy innych biologicznie aktywnych, takich jak:hormony, czyniki wzrostu czy laktoferyna. Zawarte w mleku kobiecym elementy obrony immunologicznej odpowiadają za większą odporność dzieci karmionych naturalnie. Dzieci te albo nie chorują w czasie laktacji, albo ich choroby mają łagodniejszy przebieg. Najważniejszy jest pierwszy pokarm, tzw. siara (gęsty, żółty o konsystencji śmietany) zawiera niezwykle dużo ciał odpornościowych. Zawarte w pokarmie czynniki wzrostu wpływają na prawidłowe procesy dojrzewania układu nerwowego, siatkówki oka, przewodu pokarmowego i skóry. Zawartość soli mineralnych jest bardzo niska, dzięki czemu nie grozi dziecku nadmierne obciążenie niedojrzałych jeszcze nerek. przy karmieniu zwykłym, niemodyfikowanym mlekiem krowim, które zawiera trzykrotnie większą ilość składników mineralnych, dojść może, z tych właśnie powodów, do ciężkiej choroby, a nawet śmierci dziecka.
Wcześniej pisałam, że każda kobieta powinna sama zdecydować, czy będzie karmić naturalnie. Ale nie znaczy, że uważam że mleko modyfikowane jest lepsze. Wiele badań potwierdziło, że najlepsze jest karmienie piersią, że względu na skład mleka naturalnego, które wspomaga rozwój malucha.
Technika karmienia piersią.
Wybierz pozycję siedzącą lub leżącą, taką, żeby było ci wygodnie. Głowę ułóż wygodnie na poduszce. głowę dziecka w swoim zgięciu łokciowym, a tułów na przedramieniu, albo weź jego główkę jak piłkę w soją dłoń. dłonią drugie ręki ujmij pierś- najpierw delikatnie przybliż brodawkę do ust dziecka, kilkakrotnie pogłaszcz brodawką jego wargi. Odruchowo otworzy ono szeroko buzię, wtedy włóż w nią brodawkę wraz z otoczką, dość głęboko. Nie bój się,nie udusisz go w ten sposób, a wprost przeciwnie, stworzysz dobre warunki do efektywnego ssania. Za pierwszym razem może się nie udać, ale próbuj do skutku. W czasie karmienia główka maluszka powinna znajdować się na wysokości twojej piersi. Wargi maleństwa powinny być wywinięte, a czubek nosa i bródka mają dotykać piersi. Pamiętaj, że jeśli dziecko chwyci tylko samą brodawkę, zaciskając ją, nie tylko sprawi ci duży ból, ale może również ją uszkodzić, wywołać krwawienie, co bardzo utrudnia dalsze karmienie. Nieumiejętne, zbyt płytkie podawanie piersi, zwłaszcza silnemu, żarłocznemu dziecku, szybko doprowadza do uszkodzenia brodawki, gorszego opróżniania piersi i obaw matki przez doznaniem bólu przy następnym karmieniu. Pęknięcia naskórka brodawek goją się bardzo szybko, pod warunkiem osuszania i wietrzenia. Można je posmarować przed wysuszeniem pokarmem, który, ma właściwości bakteriostatyczne. prawidłowe podawanie maluchowi piersi ssanie lepiej opróżnia zatoki mleczne, do których spływa mleko z kanalików gruczołów mlecznych.
Dobrze ssące niemowlę potrafi w ciągu kilku minut wyssać duże ilości pokarmu. Często słychać, jak głośno i szybko przełyka. 5-10 minut wystarcza na karmienie. Poza tym to czuć. Przed karmieniem pierś jest twarda i nabrzmiała, a podczas karmienia pierś mięknie. W dalszych, później wysysanych porcjach mleko zawiera aż czterokrotnie więcej tłuszczu- dlatego dobrze jest , jeśli starasz się, by dziecko opróżniło pierś do końca i dopiero wtedy, gdy nadal sprawia wrażenie głodnego, możesz mu podać drugą pierś, żeby jeszcze trochę dopiło.
karm malca na zmianę z obydwu piersi. Żeby wyjąć pierś z buzi dziecka, delikatnie naciśnij ją tam, gdzie styka się z kącikiem jego ust. jeśli nie chce jeść z drugiej piersi, nie zmuszaj go. Wystarczy, że od niej zaczniesz kolejne karmienie.
jeśli masz bardzo obrzmiałe i twarde piersi dobrze jest odciągną trochę mleka, wtedy łatwiej niemowlęciu będzie złapać prawidłowo pierś. Tak samo rób w sytuacji gdy po prostu "zalewasz się pokarmem", aby dziecko nie zakrztusiło się nadmiarem, gdy nie potrafi dostatecznie szybko go przełknąć. Odciągaj pokarm również gdy dziecko nie opróżnia piersi do końca. Zalegający pokarm to jest właśnie przyczyna uczucia obrzmienia, bólu piersi, a w bardziej zaawansowanych stanach- jej zaczerwienienia, tworzenia guzów i wzrostu ciepłoty zarówno piersi jak i ogólnej.
Ściągnięty pokarm:
1. możesz przetrzymać w lodówce, aby go podać za parę godzin, gdy akurat dziecko będzie głodne, a ty będziesz miała mniej pokarmu,
2. możesz zamrozić (-18stopni C), aby go zużyć nawet po kilku tygodniach.
3. możesz oddać do laktarium, czyli banku mleka, a jeśli mieszkasz w mniejszej miejscowości- do dziecięcego szpitala. Świadomość, że w ten sposób niepotrzebny twojemu niemowlęciu pokarm może ratować zdrowie innego dziecka, jest bardzo pobudzająca.
Karm dziecko na żądanie, czyli wielokrotnie w ciągu doby, zawsze gdy tylko dziecko tego chce (według potrzeb dziecka). Karmienie na żądanie zakłada, że dziecko może być karmione, jeśli tego zapragnie, zarówno w dzień jak i w nocy. Zdarzyć się może, że oboje zaśniecie przy sobie. Musisz jednak zawsze pamiętać, aby po karmieniu usunąć pierś z buzi dziecka. Trzymanie przez śpiące dziecko brodawki w buzi jest przyzwyczajeniem wysoce niekorzystnym, a nawet niebezpiecznym. śpiące niemowlę wykonuje bowiem delikatne ruchy ssania i do jego buzi wpływa pokarm, którym jeśli nie zostanie on przełknięty, mogłoby się zakrztusić. Istniej jeszcze jedno konkretne niezbezieczeństwo polegające na długotrwałym przetrzymywaniu w przedsionku jamy ustnej resztek pokarmu, który sprzyja rozwojowi próchnicy u starszych, posiadających ząbki niemowląt.
Wiele matek niepokoi się, że nie wie, ile pokarmu dziecko wysysa. Nie musisz tego wiedzieć. Najlepszym sprawdzianem jest przybytek masy ciała. Dziecko przybywa średnio 20-25g/dobę, co daje 650-750g/miesiąc w I półroczu. takie przybytki pozwalają mu podwoić masę urodzeniową około 5.miesiąca życia.
jeśli masz infekcyjną gorączkę (jeśli nie przekracza 39,5 stopni C) nie jest przeciw wskazaniem do karmienia. Wraz z pokarmem przekazujesz dziecku przeciwciała.
Po karmieniu potrzymaj maluszka pionowo z główką oparte o twoje ramię i poczekaj, aż dziecku się odbije. Możesz mu pomóc, delikatnie poklepując i masując plecki. Podczas ssania, jak również krzycząc, dziecko połyka powietrze. Rozpycha ono ściany żołądka i zgodnie z prawami fizyki będzie się starało przecisnąć do góry, wywołując głośny efekt odbijania. Jeżeli nad bańką powietrza znajduje się partia pokarmu- też może się unieść i ulać z buzi przy tej okazji.
Skłonność do ulewań jest charakterystyczne dla noworodków i młodych niemowląt. Spowodowane jest to zmniejszone napięcie mięśni przełyku i wpustu żołądka. Ulewanie może towarzyszyć zaraz po karmieniu wraz z odbijaniem, ale również po dłuższym czasie, wtedy pokarm ma wygląd białawych grudek, podobnych do twarożku, lub zwarzonego mleka. Należy ulewanie odróżnić od wymiotów, które są zwykle znacznie bardziej obfite i wydostają się z żołądka pod ciśnieniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz